Diary written after the war, approximately 1945-1968

ReadAboutContentsHelp


Pages

Item 21
Complete

Item 21

[illegible] dnia II w godzinach przywozu blisko, ażeby składać w magazynie lub wyładowywanie z auta, co człowiek zjadł po drodze to było jego jeżeli udało się coś „zorganizować” to było nasze. Czasami coś się z chleba dostało. Pierwszy nowy rok w Ośw. 1943, rano ruch, zdenerwowanie widać, Blok-führer krzyczy, kopie, ludzi popędzają blokami. Stajemy na ranny apel, godzin. 7 rano. Stoimy, stoimy, godzinę, drugą, i.t.d. a mróz silny, każdy zmarznięty. Każą stać w kolumnie zwartej. Każdy z nas przemarzł do kości szpiku. Tak staliśmy do południa. Jak później dowiedziałem się to zemsta za Stalingrad. Również w tym okresie przez 2 lub 3 dni nie otrzymaliśmy chleba.

Last edit almost 5 years ago by KBrinson
Item 22
Complete

Item 22

left page Nadeszła wiosna wieść gruchnęła po obozie, że będzie „wywózka” Na kogo los smutny spadnie. Dużo nerwów kosztowało człowieka i sadyzm blokowego 17a i „Schreiben” W tym czasie z orkiestry przydzielanej jako [German] „?” [/German] lub ich zastępca [?] na bloku który wyczytując numery wolno cedził 83767, lub 83769 a mój numer 83763 oczekiwanie naprężenie nerwów do granic możliwości los mnie oszczędził moc kolegów pojechało w nieznane do innych obozów koncentr. Któregoś dnia rozeszła się wiadomość o ucieczce trzech kolegów z komanda jak mnie pamięć nie myli pomiarkowali [?] że ktoś uciekł to wszyscy wiedzieli

right page od razu w obozie, gdyż syrena huczała a my cieszyliśmy się życząc powodzenia w tej ucieczce. Po jakimś czasie na placu przed kuchnią stawiają słupy, początkowo nikt nie wiedział co to ma być, później zorientowano się stawiają szubienicę. Pytanie kogo, za co i.t.d. Dowiedziałem się że pozostałych z komanda którzy pozostali będą ukarani przez powieszenie motywacja że ucieczka trzech kolegów była przygotowana przez wszystkich. Mam ten apel przed oczyma. Stoimy, kom. lagru Humeier [?] i wielu innych gestap. wkraczają do obozu, coś odczytali ale co to nie pamiętam, i wykonano wyrok, później

Last edit almost 5 years ago by KBrinson
Item 23
Complete

Item 23

left page przemarsz przed skazanymi W pamięci każdy nosił innych kolegów. Po jakimś czasie blisko orkiestry, gdzie grała jak komanda wychodzili do pracy, gestap. Wywiesiło plakat który głosił „jeżeli ktoś ucieknie z obozu, cała rodzina zostanie wzięta jako zakładnicy”. Jeden z tych trzech „uciekinierów” był ze Śląska, któregoś dnia przy [?] placu gdzie orkiestra grała, na podwyższeniu, stał ojciec, matka, siostra ostrzyżeni w pasiakach, a komanda idące do pracy widzieli jakieś [?] szykany stosują gestapo wobec rodzin którzy uciekają. Później dowiedziałem się, że został złapany, jaki jego był los dalszy i jego rodziny mi trudno domyślić się.

right page Postrachem dla wszystkich był kat nad katy SS-man zwany Palitsch, gdy wkroczył na teren obozu wszystkich strach oblatywał pytanie? gdzie swoje kroki skieruje, a gdy niósł na ramieniu karabinek, wiedzieliśmy że na bloku 11 będzie „rozwałka”. Było już ciepło, to rok 1943 na noszach z drzewa zrobionych oparte o ścianę bloku gdzie była „[ilegible]” i gdzie [?] orkiestra odbywa swoje próby leżały zwłoki trzech zamordowanych, co za jedni, skąd, z jakiego komanda padają pytania? Zwłoki pomordowanych wystawione na widok publiczny, że taki los czeka każdego „dywersanta”

Last edit almost 5 years ago by KBrinson
Item 24
Complete

Item 24

left page lub „uciekiniera” Nie dowiedziałem się prawdy jedni mówili, że byli to koledzy pomordowani z komanda „kosiarzy”. [strikethrough] W rozmowach dowiedziałem się [/strikethrough] że tego mordu dokonał „post” który zasnął a część kosiarzy uciekło. Nie chcąc odpowiadać za swoje przewinienie tych, którzy zostali kazał post. się położyć i zastrzelił, tłumacząc, że uciekali zbiorowo, [strikethrough] tych dosięgła kula, a reszta uciekła, powtarzam com słyszał. Koledzy wyciągnęli taki wniosek później materiał kombinezonu przy wlocie [?] kuli był spalony co mówi świadczy, że kazał im się kłaść i tak ich mordował. [/strikethrough] [overwritten in red ink] że zostali z bliska zastrzeleni świadczył spalony [illegible] [/overwritten in red ink] Tak słyszałem i to powtarzam. najbardziej nerwowy

right page był w obozie dla mnie apel ranny. Podczas apelu rannego „Schreiber” bardzo często wyczytywał numery, co równało się po największej części odesłaniu na blok 11, kto tam został odesłany wiedzieliśmy jaki będzie jego los. Unikałem jak mogłem bicia kopnięcia i.t.d. ze strony SS-mana tak zw. „Blockführera”, blokowego, czy „Capo” jednak mimo bacznej uwagi spotkała mnie tak zwana „gimnastyka”. Było to w niedzielę stwierdzono, że brak jednego i to z naszego bloku 17a [crossed out] apel [/crossed out] trwał dość długo. Raportführer rozkazał Blockführerowi przeprowadzić po apelu gimnastykę

Last edit almost 5 years ago by KBrinson
Item 25
Complete

Item 25

Odbywała się ona przed kuchnią, jak wyglądała trudno opisać trzeba było biegać padać „rollen” różne ćwiczenia a najgorsze to kopanie przy złem w ich pojęciu wykonywaniu trwało to z godzinę najmniej. Jak ja to wytrzymałem nie wiem, skąd miałem na tyle sił, trudno odpowiedzieć. Latem był to sierpień, zostałem wraz z innymi wytypowany z orkiestrą na wyjazd do Monowitz tak za „Bune”. Kapelmistrzem został tej grupy orkiestry Bronisław Stasiak pojechało nas tam ponad dwudziestu. Jeżeli interesują również wspomnienia z „Bune-werk”

Last edit almost 5 years ago by KBrinson
Displaying pages 21 - 25 of 31 in total