Item 2

OverviewVersionsHelp

Facsimile

Transcription

Status: Complete
Show Translation

również taka sama odmowna. Ach tak wszyscy
się nas boją. Chciałem już wrócić do domu
stałem się strasznie przygnębiony, lecz wujek
nie chciał, udałem się z nim do niejakiegoś [illegible name]
mieszka na graniczkach, jest on równi. Czech. on już
inaczej nas przyjął, wypytywałem go się co słychać
odpowiada nam że Niemcy się wycofują i mają
oprzeć się nad Bugiem. Jak również we Włoszech
Anglja nadal walczy, i to jest to wszystko, cośmy
się dowiedzieli i to ma być naszą nadzieją że ot wojna
się kończy. Udaliśmy się do domu, zdala widziałem
ktoś jedzie szosą i światełko, musiano nas
również zauważyć gdyż światło momentalnie
zgasło i przystanął udaliśmy się w pole, lecz
nie ścigano za nami po drodze ukradłem z
pola 5 główek kapusty przybyliśmy do domu
było już późno czułem się strasznie zmęczony
położyłem się na mym leżeniu zasnąłem.
Niedziela 10/X-43 rok. Dzień jest słoneczny lecz
mię jest zimno mam nadal spuchniętą

Notes and Questions

Nobody has written a note for this page yet

Please sign in to write a note for this page