Pages
Item 32
szyję [?] lub coś ciepłego, odsyłam [illegible] towarzyszy do Behleid. Jako tako odziani na wpół ubrani gdyż przeszło 50% niemiało swetrów, bieliznę porwaną, a przyczyną tego były rządy Behleid. Żydów swetry, bielizna szły na „organizację”. Noc była nerwowa każdy się pakował nie jeden miał majątek nie do pożałowania [?] i musiał się z nim rozstać, [illegible] mieli to w złocie, lub dolarach, to byli wygrani. Nie jeden pomyślał sobie tak dobrze jak miałem się na Bunie na wolności nie będę miał, tak przeważnie było, analfabeta, gość spod ciemnej gwiazdy wyrzutek społeczeństwa byli nie [?]
Item 33
słyszeć huk ciężkiego działa który od czasu do czasu da o sobie znać, jednym na radość drugim na smutek. Aż tu jednego ranka K-da do pracy nie idą jaki powód nie wiadomo; ruszają dopiero po południu. Przed przyjściem komand z pracy do Unterk. zdyszany wpada [illegible] Verwaltenop [?] z rozporządzeniem komend. wydać na Blocki wszystkie koce, ręczniki, miski i kupki. Ruch się [illegible] w lagrze daje się słyszeć wszędzie głos „ewakuacja” czy zdążą nas wywieźć czy nie, różne wersje jakieś zaczęły krążyć. Bolszewicy są [illegible] [illegible] itd. H. na dworze wiatr zimny wieje, siecze biednych zgłodniałych H. bezmiłosierdzia po twarzy. Przychodzi [?] do [illegible] dajcie jakiś szalik na